Grono podeagogiczne.

Foszek

Lubicie nauczycieli uczących w waszych szkołach?
Czego uczy najbardziej lubiany nauczyciel, a czego najmniej lubiany?

melody

"Lubicie nauczycieli uczących w waszych szkołach?"
Można powiedzieć, że nawet lubie.
"Czego uczy najbardziej lubiany nauczyciel, a czego najmniej lubiany?"
Moją sympatią cieszy się nauczycielka w-fu.
Nie lubie za to babki od geografii i faceta od muzyki.
Razem z klasą doszliśmy do wniosku, że oni są nawiedzeni o.O... Żyją we własnych światach. Kompletnie ich nie rozumiem.

astre

nauczyciel = zło

Nie no, są nauczyciele którzy są w porządku, ale niektórzy są tak wredni i okrutni, że po prostu brak słów. Zaprzeczają sobie sami w jednym zdaniu (polonistka), przeszkadzają w skupianiu się pierdoląc, że mamy to szybko zrobić, ale, cholera, nie możemy, bo ktoś nadaje (!) , przezywają uczniów.
Najbardziej nie cierpię polonistki, strasznie działa mi na nerwy i zdecydowanie za dużo gada. Najfajniejsza jest moja wychowawczyni (od geografii), można pogadać i pośmiać się, ale jak co do czego, to pokrzyczy. I jeszcze pani od matematyki, bo jest wyluzowana i zabawna. (;

moniszka

Można powiedzieć, że więszkość nauczycieli lubie, najbardziej panią do fizyki, polskiego i pana od wf-u.
Nie lubie nauczyciela od historii- niesprawiedliwy, nie potrafi dogadać się z uczniami, nie panuje nad porządkiem w klasie. nie lubie też mojej wychowawczyni jest strasznie nie miła, jeszcze nigdy nikogo nie pochwaliła, potrafi tylko krzyczeć i ciągle ma za wszystko pretensje.

Foszek

Najbardziej lubię panią od matematyki, wf i angielskiego.
A najmniej od biologii.

Pozytywka

Lubię, są fajni i mili, prawie wszyscy : )
Ciężko powiedzieć, którego nauczyciela lubię najbardziej, ale chyba panią z polskiego, babę z matematyki i faceta z historii i wosu. A nie lubię baby, która uczy chemii i geografii. OKROPNA jest. Anżelina Rzuli na nią mówią, ze względu na jej 'urodę'.

Strangeve

Najfajniesi nauczyciele : polonistka,pani profesor od WOS'u.
Nie lubię babki od chemii i angola.